Miały być sukienki i miały być fotki w sukienkach. Jednak sukienki nie dotarły. Zamiast tego dotarła tunika, której spodziewałam się najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia. Tak to już z naszą Pocztą Polską jest, że długość czasu dostarczenia paczki jest odwrotnie proporcjonalna do odległości, jaką paczka ma do pokonania. Trochę się zawiodłam, ale postanowiłam nie zmieniać planów i pstryknąć sobie parę fotek. W tunice.
Większość z nich to wariacje na temat kontrastu i jasności w czerni i bieli.
Pozostałe fotki tutaj.
sobota, 15 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super zdjęcia - szczególnie w odsłonie czarno-białej.
OdpowiedzUsuńKinguś czy to oby na pewno tunika ? Dla mnie to szary golfik:))
Musimy koniecznie wymienić się adresami sklepów bo mamy dokładnie ten sam styl :)
pozdrawiam,
Iza
Jak na mój gust, to tunika to jest bluzka, tylko trochę dłuższa. Wszystko zależy od sposobu noszenia. Nazwałam ją tuniką, bo jest dłuższa. A to że ma golf? No cóż, niewiele to zmienia. Po prostu tunika z golfem.
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia, wyszłaś super!
OdpowiedzUsuńChcialbym miec taka kolezanke jak Ty do pogadania i na spacery.Jestes bardzo piekana,masz wspanialy styl.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń