środa, 26 maja 2010

Sukienki reaktywacja

Popsioczyłam ostatnio trochę na Pocztę Polską i jak się okazuje zupełnie bezpodstawnie. Bo winę za tak długi czas oczekiwania tym razem ponosi osoba sprzedająca. Wyobraźcie sobie, że przez 1,5 tygodnia nie wysłała paczki. Dopiero w poniedziałek się odezwała i po krótkiej rozmowie pobiegła na pocztę. A paczka przyszła dzień później, czyli wczoraj. To było niesamowite. Raczej nie spodziewałam się czegoś takiego ze strony Poczty.

W każdym razie sukienki mam. Przymierzone już, wygląda na to że pasują. Są też, z tego co widzę, bardzo fajne i wydaje się, że to trafiony zakup. Być może pokażę się w nich niedługo.

piątek, 21 maja 2010

Subskrypcja i info o mnie

Ci co mnie czytają, wiedzą że moje wpisy pojawiają się w wybitnie nieregularnych odstępach czasowych. Czasami co dwa dni, a zdecydowanie częściej co dwa miesiące. Zdaję sobie sprawę, że ciężko jest śledzić takiego bloga i być na bieżąco. No bo co? Wchodzi sobie taki czytelnik, powiedzmy, raz na tydzień. Patrzy, a tu cztery nowe notki. Ok, myśli sobie, trzeba zwiększyć częstotliwość zaglądania. Zaczyna odwiedzać bloga co 2 dni. Mijają dwa dni, cztery, sześć, osiem, czternaście... i nic. Cisza. Czytelnik przestaje zaglądać. Za trzy, cztery miesiące może mu się przypomni i zajrzy. A tam kolejne pięć notek wypłodzonych w przeciągu jednego tygodnia. No nic, tylko się zastrzelić.

Zależy mi na Was, drogie czytelniczki i drodzy czytelnicy. To że mnie odwiedzacie motywuje mnie do pisania. Cieszy mnie każdy komentarz i każdy jest dla mnie ważny. Aby więc ułatwić Wam bycie na czasie, dodałam mechanizm subskrypcji. Po lewej stronie - w menu - znajduje się prosty formularz, gdzie możecie wpisać swoje e-maile. Traficie wtedy na listę subskrypcyjną, a każda nowa notka trafi do Was bezpośrednio na pocztę. Czy to nie cudowne? ;)

Dodałam też podstronę "Parę słów o mnie" - link znajduje się u góry nad tytułem bloga. Będę ją pewnie często modyfikować i uzupełniać, a z czasem pewnie dodam jakieś inne podstrony. No... jeśli będzie potrzeba.

wtorek, 18 maja 2010

Poczta Polska

Dzisiaj miały być wspomniane sukienki. Tak przynajmniej myślałam wyjmując awizo ze skrzynki na listy. Jakie było moje zdziwienie, gdy się okazało, że paczka nadana została w Anglii. Lekkie oszołomienie i po chwili zorientowałam się, że to są buty - gladiatorki, które również niedawno zamówiłam. Wyobraźcie sobie, że paczka wysłana w sobotę 15. maja w Anglii przyszła wcześniej niż ta wysłana w środę 12. maja w Warszawie. I jak tu nie marudzić na usługi pocztowe w naszym kraju?

Bądź co bądź, buty są fajne. Pasują i to jest chyba, przynajmniej na razie tak to widzę, najlepszy obuwniczy zakup z ostatniego okresu. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.


sobota, 15 maja 2010

Szara tunika zamiast sukienek

Miały być sukienki i miały być fotki w sukienkach. Jednak sukienki nie dotarły. Zamiast tego dotarła tunika, której spodziewałam się najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia. Tak to już z naszą Pocztą Polską jest, że długość czasu dostarczenia paczki jest odwrotnie proporcjonalna do odległości, jaką paczka ma do pokonania. Trochę się zawiodłam, ale postanowiłam nie zmieniać planów i pstryknąć sobie parę fotek. W tunice.
Większość z nich to wariacje na temat kontrastu i jasności w czerni i bieli.




Pozostałe fotki tutaj.

środa, 12 maja 2010

Postanowiłam dzisiaj uporządkować trochę moją szafę. Okazało się, że mam tyle rajstop, pończoch, podkolanówek, zakolanówek i leginsów, że nie jestem w stanie nad tym zapanować. Większość nieużywana lub użyta raz. Jak to wszystko skatalogować, jak zorganizować, żeby wiedzieć co się ma i nie kupować nowych identycznych? Ma ktoś jakieś koncepcje?