sobota, 28 czerwca 2008

:)

Dawno nic nie pisałam. Ale tak jakoś ze mną jest, że cała moja aktywność forumowo-blogowa przychodzi stadami. Czasami napiszę kilka notek pod rząd dzień po dniu, a przy okazji wrzucę kilkanaście postów na różniste fora, a potem nagle przez miesiąc nie mam w ogóle natchnienia.

Dziś, szczerze mówiąc, też nie jestem w zbytnim nastroju do pisania, ale napiszę po krótce co u mnie i się czymś pochwalę. Dzieje się tak, że ostatnio moje sprawy uczuciowe nabrały trochę rozpędu. No może sprawy uczuciowe to za dużo powiedziane, natomiast cos się zaczyna dziać w tej materii i nabrałam wiary, że wszystko niedługo się jakoś poukłada... Dość mam siedzenia sama w domu, dość mam myślenia o sobie jako o singielce. Mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz