Siedzę w pracy i nudzę się niemiłosiernie. Nie to, żebym nie miała co robić. Po prostu to co mam do zrobienia jest niemiłosiernie nudne. Marzę o tym, żeby wrócić do domu, wykąpać się i położyć do łóżka z książką i herbatą z cytryną, tym bardziej, że nie najlepiej się czuję. Mam zapchane zatoki, chyba podwyższoną lekko temperaturę i katar. No i głowa mnie boli.
Mam nadzieję, że do jutra się wykuruję, bo mamy z Panią A. babski wieczór. Wino już kupiłam ;). Mamy zamiar zrobić się na wampy i straszyć ludzi po nocy. No ze straszeniem to żart. Ale na wampy chcemy się zrobić, a potem popstrykamy trochę fotek. Może Pani A. pomoże mi wyprodukować jakiś nowy filmik na YouTube. Ale i tak, jutro najważniejsza będzie Pani A. Ona będzie wyglądać najładniej i będzie najbardziej seksi ubrana. Hahaha. I to podobno ja ją będę malować. Zapowiada się ciekawy wieczór z wyzwaniami :).
Ach. Pani A. jest genetyczna. Niektórzy mieli okazję ją poznać na którymś z TP, bodajże siódmym. No w każdym razie tym w Galerii i tym przedostatnim jeśli liczyć dzień dzisiejszy.
czwartek, 13 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A to gdzie będziecie straszyć? ;)
OdpowiedzUsuńChyba tylko u mnie w domu. Choć kto wie?
OdpowiedzUsuńLiczyłem na jakieś pamiątki po "straszeniu" np w formie zdjęcia ;) a tu nic!
OdpowiedzUsuń